Obserwatorzy

środa, 3 lipca 2024

 

Z perspektywy minionego weekendu wszystko wydaje się być proste

Słonce, natura, przyjaźni ludzie, praca u podstawa, łąka, las, woda, ogród, wszystko to mowi, bierz, ciesz się czaruj, kosztuj, stosuj

Z perspektywy zielonego wszystko wyda się prost

Miłość, związki, praca, wybory, decyzje… wszystko wydaje się proste

Powroty są zderzeniem,,, zderzeniem z kurzem, hałasem, chaosem, betonem upałem, suchym upałem miasta…

Żyć w bańce marzeń, iluzji, czy wyjść na peron i isc ku temu co daje dzień z wiarą pozytywnej zmiany, z wiarą, że serce rozezna co jego, czego nie che a w czym pokłada nadzieję

Kidy milion pytań łomocze po głowie – idź w zielone, zdejmij budy, zderz się z ziemia, zanurz w lesie, zdmuchnij dmuchawca, połóż się na ziemie, niech cię nad razem zbudzi kogut

Oddychaj i zaufaj swojemu sercu i intuicji, zaprowadzi cię do twego domu…

Droga może mieć kilka zwrotów akcji, mzoe kazać wrócić ci w nieprzerobione lekcje, może kazać ci odgrzebać zakurzony zeszyt, zrób to, namaluj jeszcze raz, na nowo szlak, idź,,,

Ważne są przystanki… ważne by mieć czas, na kawę o poranku, na chwilę modlitwy, na ciszę

Tu przychodzisz Ty, wpuść go, wysłuchaj, zanurz się, poznaj go…tylko w ciszy poznajmy siebie, tylko w ciszy jesteśmy prawdziwi, jesteśmy sobą… rozgość się

Odpowiedzi przyjdą….